Każdy lubi zimę , a szczególnie młodzi. Blue również lubi zimę. Szczególnie zjeżdżanie na sankach. I dziś wyciągnęła mnie na dwór. Ubrała się w sam sweterek i nie chciała mnie słuchać o tym , że jest zimno i gdy wrócimy będzie chora. Najpierw poszłyśmy na górkę i Blue zjeżdżała na sankach.
Biedna wywaliła się ok. 4 razy i chciała wracać. Wracamy i widzimy staw pusty , zamarznięty staw. Blue nigdy się nie ślizgała ale strasznie chciała spróbować. Pokazałam jej przy tym wywaliłam się pare razy :)
Sama chciała próbować bez mojej pomocy. Weszła na lód i pojechała na pupie na drugi koniec.
-Jest mi źle i zimno , chcę wracać!-mówiła.
-Mówiłam żebyś się cieplej ubrała , chodź wracamy-odpowiedziałam.
Wieczorem przyszła do mnie kaszlała i smarkała. Teraz biedna leży w łóżku i kaszle. Na szczęście niedługo wyzdrowieje i powiedziała , że będzie lepiła bałwana ale tym razem ubierze się cieplej.